Aktualności
Polska - import/eksport rzepaku w latach 2020-23
Dodano: 15/03/2024W 2023 roku Czechy, mimo że zwiększyły import rzepaku z Polski o 21,6%, spadły z drugiego na piąte miejsce wśród krajów, do których sprzedawaliśmy to ziarno. Zostały wyprzedzone przez: Holandię, Belgię i Francję.
Polska - import/eksport rzepaku w latach 2020-23
Niemal od roku mamy w kraju awanturę w związku nadmiarem ziarna sprowadzonego z Ukrainy do kraju w sezonie 2022/23. Nie wiadomo, jakie firmy za tym stoją, ale wiadomo, że nadmiar rzepaku potężnie wpłynął na spadek jego cen. W artykule przyjrzymy się, jakie ilości rzepaku i z jakich kierunków importowaliśmy oraz analogicznie, komu sprzedawaliśmy, jakie wolumeny. Wykorzystamy do tego dane publikowane na stronach Ministerstwa Rolnictwa.
IMPORT.
Dane publikowane przez Ministerstwo Rolnictwa w pełni potwierdzają wzmożenie importu rzepaku zza naszej wschodniej granicy w 2022 roku.
W latach: 2020, 2021 i 2022 systematycznie zwiększaliśmy import rzepaku, były to odpowiednio wolumeny (w tys. ton): 402,3, 505,8 i 1.027,2. Jak widać w 2022 roku zaimportowaliśmy 2 razy więcej rzepaku, niż rok wcześniej. W 2023 roku rolnicy zorientowali się, że w Polsce gromadzone są ogromne zapasy nasion. Zaczęły się protesty i blokowanie przejść granicznych. Dostawy w jednej chwili niemal całkowicie ustały.
Szczegółowe dane dotyczące importu – wraz z jego kierunkami - prezentujemy w tabeli poniżej.
W 2022 roku:
1/ po raz pierwszy w historii nasz import rzepaku przekroczył milion ton (1.027 mln t),
2/ nastąpiła koncentracja importu. W 2021 r. udział importu od 3 największych dostawców wyniósł niecałe 50% całego wolumenu sprowadzonego z zagranicy. W 2022 roku udział ten wzrósł do 86,2% (Ukraina i Australia),
3/ import z Ukrainy wzrósł 7,5-krotnie w stosunku do poprzedniego roku. Wyniósł on 662 tys. ton i był większy od całego naszego importu rzepaku w 2021 roku. Import z Australii wzrósł 5-krotnie (128 tys. t) – niemal całość dopłynęła do Polski w I półroczu,
4/ dwie trzecie wolumenu rocznego importu wjechało do Polski w ostatnich 5 miesiącach 2022 roku (666 tys. ton; tj. 64,9%).
5/ import rzepaku z Ukrainy przez lata utrzymywał się na poziomie 80-100 tys. ton. W 2022 roku przywieźliśmy z tego kierunku nieco ponad 660 tys. ton. I to była ta nadwyżka ziarna, która rozregulowała krajowy rynek rzepaku.
W 2023 roku:
1/ import rzepaku wyniósł jedynie 322,5 tys. ton i w stosunku do roku poprzedniego spadł aż o 68,6% - jednocześnie był najniższy od 2020 roku,
2/ najwyższy udział w łącznym imporcie rzepaku do Polski osiągnęły Czechy – 35,3% (113,7 tys. ton), Ukraina – 22,8% (3,4 tys. ton) i Słowacja – 18,9% (60,9 tys. ton).
Rok wcześniej najwyższy udział miała Ukraina – 64,5% (662,2 tys. ton) i dalej: Australia – 12,4% (127,7 tys. ton) i Czechy – 9,3% (95,3 tys. ton).
EKSPORT.
Polski eksport rzepaku od kilku lat utrzymywał się na stałym poziomie 350-410 tys. ton. Dopiero w 2023 roku gwałtownie wzrósł w związku z koniecznością wywiezienia z kraju nadmiaru zapasów ziarna sprowadzonego do Polski w 2022 roku.
Głównym odbiorcą naszego rzepaku „od zawsze” są Niemcy, gdzie trafiało 85%-95% naszego eksportu tych nasion. Ciekawa sytuacja zaistniała w roku ubiegłym. Sprzedaż rzepaku do Niemiec wzrosła ponad dwukrotnie (o 104,6%), ale mimo to udział tego kraju w naszym całkowitym eksporcie tych nasion spadł do 75,2%. Sytuacja ta była efektem gwałtownego poszukiwania wszelkich możliwych kierunków sprzedaży, aby możliwie szybko pozbyć się nadmiernych zapasów nasion zgromadzonych w kraju. Łączny nasz eksport rzepaku wzrósł aż o 132,5% (z 373,1 tys. ton w 2022 r. do 867,4 tys. ton w 2023 r.).
Drugie miejsce w ostatnich latach niezmiennie rezerwowały dla siebie Czechy, których udział w polskim eksporcie rzepaku oscylował koło 7%.
W związku z sytuacją zaistniałą w 2023 roku Czechy, mimo że zwiększyły import rzepaku z Polski o 21,6%, zajęły dopiero piąte miejsce wśród krajów, do których sprzedawaliśmy to ziarno. Zostały wyprzedzone przez: Holandię, Belgię i Francję.
Szczegółowe dane dotyczące naszego eksportu rzepaku w latach 2020-2023 prezentujemy poniżej.
Jak widać poszukiwanie nowych kierunków sprzedaży przyniosło pozytywne efekty – głównie w dwóch ostatnich miesiącach ub. roku. Należy ten fakt podkreślić, gdyż po trzech kwartałach udział Niemiec w naszym eksporcie rzepaku wynosił aż 92,8% (306, tys. ton), aby mimo intensywnego wzrostu w IV kwartale - bo aż do 651,29 tys. ton – spaść w skali roku do 75%.
Wstecz
Wasze komentarze (0)
dodaj komentarz