Rynek roślin oleistych

Soja w UE

Soja w UE
Dodano: 04/08/2020

Soja należy do grupy najbardziej wartościowych spośród wszystkich roślin uprawnych. Uprawiana jest dla jej nasion, z których otrzymuje się olei z przeznaczeniem głównie na biopaliwa i śrutę będącą wyjątkowo cennym składnikiem wartościowej paszy. 

Jest zdecydowanie najpopularniejszą rośliną w uprawach zaliczanych do rodziny oleistych. Jej udział w światowej produkcji nasion siedmiu głównych upraw roślin oleistych przekracza 60%. Te siedem głównych roślin z tej grupy to (uszeregowane według wolumenu produkcji): soja, rzepak, słonecznik, bawełna, orzechy ziemne, palma olejowa i kopra.  

 

Jej zbiory na świecie od kilku lat oscylują w okolicach 350 mln ton. Jak bardzo soja dominuje w uprawach nasion oleistych odzwierciedla porównanie ze światową produkcją nasion rzepaku - zajmującego drugie miejsce zaraz za soją - która w szczytowych latach sięga okolic 70 mln ton. 

Najwięksi producenci soi na świecie w ostatnich latach to zamiennie Stany Zjednoczone i Brazylia z produkcją rzędu 90-130 tys. ton oraz Argentyna - 50-60 mln ton i Chiny – ok. 13 mln ton.  

Kraje UE razem wzięte produkują jej ok. 3,1 mln ton. 

 

W Polsce soja jest uprawiana od 11 lat. Powierzchnia uprawy to ok. 20 tys. hektarów. Wynik raczej mierny chociażby w porównaniu ze znacznie mniejszą Słowacją, gdzie powierzchnia uprawy soi zwiększy się z 48 tys. do 55 tys. hektarów w br. 

Zwraca uwagę, że producenci rolni w Europie coraz bardziej doceniają walory tej rośliny. Potwierdza to wyraźnie rosnąca z roku na rok powierzchnia jej uprawy, która w 2020 sięgnęła 1 miliona hektarów. W ciągu roku areał soi w UE wzrósł o ponad 100 tys. hektarów (wg KE: z 896,5 tys. ha w 2019 r. do 996,9 tys. ha w 2020 r., a wg COCERAL odpowiednio: z 965 tys. ha do 1.069 tys. ha). 

Oznacza to wzrost aż o 11% w stosunku do poprzedniego roku. Wśród krajów Unii Europejskiej soja największym zainteresowaniem cieszy się wśród rolników włoskich. Włochy są zdecydowanie jej największym producentem w UE z areałem upraw wynoszącym w br. 306 tys. hektarów, czyli ponad 30% łącznej powierzchni upraw soi w całej Unii Europejskiej.  

 

W stosunku do roku poprzedniego Włochy zanotowały wzrost areału o 12%. Spośród krajów UE powierzchnię uprawy soi w stosunku do 2019 roku najbardziej zwiększyła Rumunia, bo aż o 20% - ze 145 tys. ha do 174 tys. ha. Dzięki temu w br. praktycznie dogoniła Francję zajmującą drugie miejsce w UE (176 tys. ha).

Na poniższym diagramie prezentujemy czołowe kraje Unii Europejskiej z największym areałem uprawy soi w latach 2019-2020. 

 

Jak widać spośród ośmiu krajów z największą powierzchnią upraw soi w Unii Europejskiej jedynie w Austrii jej areał zmniejszył się w tym roku. Pozostałe kraje w większości zanotowały mocne przyrosty areału przeznaczonego pod soję.  

Większy areał przełoży się na wyższe zbiory.  Najbardziej zwiększą się w Rumunii do poziomu 454 tys. ton w br. 

 

Dlaczego wśród producentów rolnych w UE tak znacząco rośnie zainteresowanie uprawą soi? 

Otóż soja jest rośliną wyjątkowo wartościową. Jej nasiona zawierają ok. 40% białka oraz 20% tłuszczu. Białko to jest bardzo cenne ze względu na swój skład aminokwasowy, natomiast tłuszcz charakteryzuje się wysoką zawartością nienasyconych kwasów tłuszczowych. Soja mając tak wysoką wartość odżywczą, wykorzystywana jest na całym świecie, jako pokarm dla ludzi oraz bardzo wartościowa pasza dla zwierząt. 

Posiada też wyjątkowo cenne walory rośliny przedplonowej, gdyż jej korzenie głęboko penetrując glebę rozluźniają ją. 

Ponadto dzięki współżyciu z bakteriami brodawkowymi wzbogaca glebę w azot pobrany z powietrza. Ilość azotu pozostawionego przez soję w glebie wynosi 40-80 kg N/ha.

 

Produkcja soi w krajach UE.

Soja zdecydowanie dominuje na świecie wśród uprawianych roślin oleistych z produkcją rzędu 330 mln ton, a drugie miejsce zajmuje rzepak, którego zbiory w ostatnich latach oscylują koło poziomu 70 mln ton.

Inaczej wygląda sytuacja w Europie. Niezagrożone pierwsze miejsce zajmuje rzepak z prognozowaną produkcją 16,524 mln ton w 2020 r. (wg COCERAL). Daleko za nim jest słonecznik ze zbiorami prognozowanymi na poziomie 9,639 mln ton, a dopiero na trzeciej pozycji jest soja – 3,078 mln ton.  W stosunku do zbiorów 2019 roku w UE (2.846 tys. ton) w br. mamy osiągnąć wzrost rzędu 8,1%.

W Unii Europejskiej soja uprawiana jest jedynie w 13 krajach. 

Największym producentem soi w UE są Włochy (1,139 mln ton). Ich udział w łącznej produkcji Unii Europejskiej przekracza jedną trzecią. Kolejne dwa miejsca zajmują Francja i Rumunia ze zbiorami prognozowanymi na br. na poziomie odpowiednio: 479 i 429 tys. ton.  

Na poniższym diagramie prezentujemy dziesięciu czołowych producentów soi w Unii Europejskiej. 

 

Zwraca uwagę duża wzrostowa dynamika produkcji soi w Czechach wynosząca aż 68%, tj. z 25 tys. ton w 2019 roku do 42 tys. ton w br., Tym samym Czechy niemal dogonią Polskę, gdzie zbiory soi mają sięgnąć 48 tys. ton. 

Największy wzrost produkcji ma jednak zanotować Bułgaria, która nie zmieściła się w czołowej dziesiątce UE. Tegoroczne zbiory soi w Bułgarii prognozowane są na poziomie 19 tys. ton ziarna, wobec 6 tys. ton w roku ubiegłym.  

Poza krajami prezentowanymi na diagramie soja w UE uprawiana jest jeszcze właśnie w Bułgarii (19 tys. ton), a także w Grecji (18tys. ton) i w Hiszpanii (6 tys. ton).

Na południu Europy liczącym się producentem tych nasion jest Serbia z prognozowaną produkcją w br. 708 tys. ton. 

 

Plony.

Klimat Włoch bardzo sprzyja uprawie tak ciepłolubnej roślinie, jaką jest soja. Dlatego też kraj ten jest liderem w Europie nie tylko pod względem wolumenu produkcji tych nasion, ale też liderem pod względem ilości ziarna zbieranego z jednego hektara. Plony soi uprawianej przez włoskich rolników w tym roku mają sięgnąć 34,5 dt/ha. Drugie miejsce w UE zajmują wspólnie Chorwacja i Austria (po 30 dt/ha). 

Zaskakuje nieco wysoka pozycja Austrii, która - wydawałoby się - nie ma najlepszych warunków klimatycznych dla uprawy soi.

Na poniższym diagramie przedstawiamy wielkość plonów czołowych producentów soi w UE.

 

 

Wyraźnie widać, że dwa kraje: Polska i Czechy wyraźnie odbiegają w dół pod względem efektywności uprawy soi. Plony w obu tych krajach prognozowane są w br. na poziomie 22 kwintali.

Identycznej wielkości plony ma mieć również Rumunia, ale jest to wynikiem wyjątkowo niesprzyjających warunków atmosferycznych, jakie w tym roku miały miejsce w tym kraju. Kraj ten ma wyjątkowego pecha do pogody, gdyż w 2019 roku nastąpiło potężne załamanie produkcji rolnej. Wydawało się, że gorzej już być nie może, ale niestety w br. w Rumunii zbiory będą jeszcze słabsze. 



Wasze komentarze (0)

dodaj komentarz

* Pola wymagane
dodaj odpowiedź:
Nick*
Treść*
Oświadczam, że zapoznałem sie z regulaminem dodawania komentarzy.
Przepisz kod z obrazka:
token

Wstecz