Rynek roślin oleistych

Czołowi światowi producenci soi

Globalna produkcja soi od kilku lat oscyluje wokół poziomu 360 milinów ton.
W minionym sezonie 2019/2020 liderem w jej zbiorach została Brazylia (123,0 mln ton) wyprzedzając Stany Zjednoczone (98,9 mln ton), które przez wiele lat notowały zdecydowanie największą produkcję na świecie. Trzecie miejsce w tym rankingu zajęła Argentyna z produkcją 53,0 mln ton.
W obecnym sezonie 2020/2021 kolejność na listach światowych producentów soi będzie identyczna. Wielkości zbiorów w poszczególnych krajach będą co prawda znane dopiero w IV kwartale br. (sezon trwa od października do września), ale ze względu na duże różnice w wolumenach produkcji pomiędzy trzema największymi producentami niemal ze stuprocentową pewnością można założyć, że liderem pozostanie Brazylia, przed Stanami Zjednoczonymi i Argentyną.

W swoim czerwcowym raporcie USDA prognozuje, że zbiory soi w Brazylii w obecnym sezonie 2020/2021sięgną 131 milionów ton, co oznacza 6,5% wzrost w stosunku do poprzedniego sezonu. Dwukrotnie wyższą dynamikę mają zanotować Stany Zjednoczone (13,5%), w których produkcja soi ma zwiększyć się z 98,9 mln ton do 112,3 mln ton.
Trzecie i kolejne miejsca mają zająć: Argentyna 53,5 mln ton, Chiny 17,5 mln ton, Indie 10,5 mln ton, Paragwaj 10,3 mln ton, Kanada 6,2 mln ton, Rosja 4,7 mln ton i Ukraina 3,6 mln ton.

Produkcja soi w krajach EU-27 jest niewielka. Prognoza na obecny sezon mówi o poziomie 3,1 mln ton, czyli nie sięga nawet 1% udziałów w zbiorach światowych. Zwróćmy uwagę, że jest też niższa od produkcji tych nasion w Rosji, czy na Ukrainie.

Czołowych dziesięciu światowych producentów soi przedstawiamy na poniższym wykresie.
                 
                           
Wykres unaocznia, jak bardzo skoncentrowana jest produkcja soi na świecie. Kraje zajmujące dwa pierwsze miejsca wytwarzają 60% globalnej produkcji, a pierwsza trójka prawie ¾.
Jeszcze jedna ciekawa obserwacja. Ponad 50% światowej produkcji soi zbierana jest w krajach Ameryki Południowej.

Przyjrzyjmy się, jak wygląda handel międzynarodowy tym ziarnem.
Na początek eksport. Sprzedaż zagraniczną zdominowały dwa kraje. Brazylia i Stany Zjednoczone. Przedstawiamy to na poniższym diagramie.

    
                                                      
Globalny eksport soi wynosi 150 mln ton, z tego 80% sprzedają za granicę właśnie te dwa kraje.
A jak wyglądają zakupy soi. W tym przypadku także mamy do czynienia z dominacją. Jej autorem jest Państwo Środka. Chiny sprowadzają z zagranicy, aż 85 milionów ton tego ziarna. Stanowi to niemal 60% międzynarodowych obrotów. Drugie miejsce wśród importerów soi zajmują kraje Unii Europejskiej, ale ich łączny import jest niemal 6-krotnie mniejszy od chińskiego i wynosi 15,1 miliona ton.
Trzecie miejsce zajmuje Meksyk z importem rzędu 6,8 mln ton, a następne szereg państw z zakupami na poziomie 3-4 mln ton. Są to kolejno: Argentyna, Egipt, Tajlandia, Japonia i Indonezja.
Ciekawie przedstawia się spożycie krajowe u czołowych siedmiu światowych przetwórców soi. Przyglądając się ogromnemu importowi tego ziarna realizowanemu przez Chiny możemy przypuszczać, że potrzeby krajowe Państwa Środka są zdecydowanie wyższe, niż wolumen tego ziarna produkowany na miejscu.
Na wykresie przedstawiamy prognozę wielkości przerobu krajowego w sezonie 2020/2021 i zrealizowany przerób sezon wcześniej.


Przypuszczenia dotyczące Chin w całości się potwierdzają. Zużywają one 6-krotnie więcej tego ziarna niż wytwarzają u siebie. Także Rosja więcej zużywa soi niż produkuje jej w kraju.
Unia Europejska ma podobną sytuację do Chin. Przy produkcji 3,1 mln ton ziarna soi spożycie łączne krajów UE wynosi aż 17,56 mln ton tego ziarna, czyli jest niemal 6-krotnie wyższe od rodzimych zbiorów.

Wasze komentarze (0)

dodaj komentarz

Nick*
Treść*
Oświadczam, że zapoznałem się z regulaminem dodawania komentarzy.

Przepisz kod z obrazka:

* Pola wymagane

dodaj odpowiedź:

Nick*
Treść*
Oświadczam, że zapoznałem sie z regulaminem dodawania komentarzy.

Przepisz kod z obrazka: