Rynek roślin oleistych

Prognozy światowej i unijnej produkcji rzepaku w sezonie 2016/2017

Prognozy światowej i unijnej produkcji rzepaku w sezonie 2016/2017
Dodano: 29/09/2016

Co kilka dni pojawiają się nowe prognozy dotyczące tegorocznych zbiorów rzepaku. Niestety tak jak przewidywaliśmy, co prognoza to okazuje się, że mniej ziarna zostało zebrane. Światowa produkcja rzepaku w obecnym sezonie 2016/2017 ma spaść po raz trzeci z rzędu i wg. USDA ma wynieść 67,2 mln ton. W tym sezonie najbardziej przyczyniła się do tego Unia Europejska, gdzie czterech największych producentów rzepaku zanotowało spadek jego produkcji, tj.: Francja o 12%, Niemcy o 4,5%, Polska o 18% i Wielka Brytania o 21%. Łączna produkcja rzepaku w krajach Unii Europejskiej wg. USDA osiągnie poziom 20,6 mln ton (spadek do poprzednich zbiorów o 1,6 mln ton). Jeśli chodzi o kraje spoza UE, to znacząco spadła produkcja rzepaku także na Ukrainie i w Chinach. Wzrost notują Rosja, Indie i Australia.
Prognozy IGC (Międzynarodowa Rada Zbożowa) są jeszcze mniej optymistyczne i przyjmują, że światowe zbiory rzepaku w obecnym sezonie będą oscylowały ok. 65,2 mln ton, tj. o 6,4 mln ton mniej,  niż w rekordowym sezonie 2013/2014 (spadek o 9%).
IGC, podobnie jak w przypadku produkcji światowej, również dla UE prognozuje mniejsze zbiory niż USDA.  Wg. najnowszych prognoz IGC kraje UE zbiorą w obecnym sezonie jedynie 19,4 mln ton rzepaku. Na podobnym poziomie szacuje tegoroczne zbiory w UE DG Agri.
Wszystkie ww. instytucje zajmujące się prognozami są zgodne, że niższa światowa produkcja rzepaku będzie skutkowała spadkiem obrotów międzynarodowych tym ziarnem. Wymiana handlowa w obecnym sezonie ma spaść do 13 mln ton. Głównymi eksporterami rzepaku i canoli w dalszym ciągu pozostaną Kanada, Australia i UE z tym, że Kanada zredukuje eksport swojej canoli z 10,0 mln ton do 8,7 mln ton, natomiast Australia zwiększy swój eksport z 2,1 mln ton do 2,5 mln ton.


(JKG)



Wasze komentarze (0)

dodaj komentarz

* Pola wymagane
dodaj odpowiedź:
Nick*
Treść*
Oświadczam, że zapoznałem sie z regulaminem dodawania komentarzy.
Przepisz kod z obrazka:
token

Wstecz